Imprezy motocyklowe » Zlot urodzinowy u Kolczyka

Donoszę uprzejmie!
Super impreza,pogoda wspaniała,powietrze świeże,a gorzała mocna.
Już może być zima,bo po zimie niedaleko do urodzin naszego kolegi Kolczyka więc zgłaszam się na ochotnika.

Cholera, ale się wpierdzieliłem, cieszę się.
A nie da jej sie naprawić?
No trudno - spotykamy się w sobotę o 03.30 w Straszynie coby zdążyć na śniadanko.

Super Kawa zawsze wiedziałem że na ciebie można liczyć.
Chciałem jechać do Kosakowa, ale okazało się że mam do wymiany chłodnicę,po rozgrzaniu zaczęła przeciekać.Zostawiam moto jadę po prostu z tobą.

Wuja, nie śpiesz się, jakby co to będziesz robił u mnie za "plecaczek". Już jeden z kolesi proponował mi niezłą kasę abym mu Ciebie "odstąpił" - nic z tego, przyjemności jazdy z Tobą nie można wycenić.

No moto już prawie gotowe,czekam na ostatnie części,jak nie to jadę bez owiewek.
Kolczyk już trawę skosił i nazbierał chrustu,oj będzie impra,a o kacu nie wspomnę.

Kolczyk to nas dzieli raptem tydzień bom Ja z 15 czerwca :)))))))))

Co znaczy słowo "niestety" w opisie imprezy.
Ja tam uważam, że to szczęście mieć takiego Wspaniałego, Życzliwego, Dobrego Kolegę jakim jest Kolczyk (Kolczyk - liczę na miejsce pod namiot na małym pagórku co by mnie nie zalało, no i oczywiście możliwie jak najbliżej składowiska napojów)