| Wysłana - 9 lipca 2011 o 16:16 |
Czy ktoś z szanownych forumowiczów używa takiego urządzonka ? (smarowanie łańcucha w czasie jazdy) Ew. nosi się z zamiarem zakupu ? |
| Wysłana - 9 lipca 2011 o 16:33 |
no ja mam w swoim cieniu wał kardana więc... :)))))) |
| Wysłana - 9 lipca 2011 o 23:46 |
W temacie kardana, to ew. o jakichś kalamitkach można poruszyć ;-) |
| Wysłana - 19 lipca 2011 o 23:07 |
Tez kardan.Ale widziałem to kiedyś :D słyszałem ze są dwa rodzaje ze smarowaniem grawitacyjnym i ze silniczkiem-pompką.nie wiem czy się opłaca jeśli robisz trasy jak na DAKAR to czemu nie ;). a tak starczy raz na tydzień przetrzeć łańcuch szmata z olejem ;) |
| Wysłana - 12 listopada 2011 o 23:30 |
Jeśli ktoś jest zainteresowany takim urządzeniem to ....
skonstruowałem olejarkę ze sterowaniem elektronicznym.
Krótki opis:
Układ składa się z: zbiorniczka, wężyków toru olejowego, elektrozaworu typu NZ,
dyszy podającej olej na koło zębate i mocowania tej dyszy
oraz sterownika elektrozaworu, który steruje ilością oleju podawanego na zębatkę.
Cena 250zl, zdjęcia wkrótce
Zmieniono: 13 lis 2011, 13:41 |
| Miron | |
| Wysłana - 13 listopada 2011 o 2:44 |
A jakaś fotka i cena ? |
| Wysłana - 13 listopada 2011 o 19:21 |
ciekawie brzmi , tysz czekam na focie. |
| Wysłana - 13 listopada 2011 o 19:51 |
Nie podniecajcie się ponowie,oile mnie pamięć nie myli to ustrojstwo stosuje się wyłącznie w crosie,tylko tam łqańcuch jest narażony na szybkie zużycie.Do nakeda czy innego typowo drogowego moto pasowało by to tak jak opony trialowe:) |
| Wysłana - 14 listopada 2011 o 21:17 |
gregor i wszystko popsułeś no a ja już myślałem........ |
| Wysłana - 14 listopada 2011 o 21:33 |
Kacper280 napisał(a):
gregor i wszystko popsułeś no a ja już myślałem........
no i dobrze że myślałeś:))to przecież nie boli:))) |
| Wysłana - 16 listopada 2011 o 15:48 |
krzydyn napisał(a):
Jeśli ktoś jest zainteresowany takim urządzeniem to ....
skonstruowałem olejarkę ze sterowaniem elektronicznym.
Krótki opis:
Układ składa się z: zbiorniczka, wężyków toru olejowego, elektrozaworu typu NZ,
dyszy podającej olej na koło zębate i mocowania tej dyszy
oraz sterownika elektrozaworu, który steruje ilością oleju podawanego na zębatkę.
Cena 250zl, zdjęcia wkrótce
Oto fotki:
Olej na zębatkę podaje odpowiednio podgięta dysza:
A starowanie z kierownicy - obsługiwane lewą ręką:
Do gregor: niestety jesteś w błędzie że tylko w crossach.
Z moich poszukiwań na wielu różnych forach mogę powiedzieć że najczęściej
jest to spotykane w turystykach, co zresztą mnie nie dziwi bo jest to grupa
ceniąca sobie komfort i wygodę.
Ja to ustrojstwo z powodzeniem użytkuję na swojej RR-ce (na zdjęciach).
Zmieniono: 16 lis 2011, 16:20 |
| Wysłana - 16 listopada 2011 o 16:47 |
Do gregor: niestety jesteś w błędzie że tylko w crossach.
Z moich poszukiwań na wielu różnych forach mogę powiedzieć że najczęściej
jest to spotykane w turystykach, co zresztą mnie nie dziwi bo jest to grupa
ceniąca sobie komfort i wygodę.
Ja to ustrojstwo z powodzeniem użytkuję na swojej RR-ce (na zdjęciach).
odp; Komfort i wygoda w turystykach to dla mnie wał Kardana lub pas zębaty.Natomiast przed każdym smarowaniem łańcucha należało by go umyć z zanieczyszczeń,przynajmniej tak mnie nauczono.Ale ja nie jestem mechanikiem więc pewno pisze głupoty. |
| Wysłana - 16 listopada 2011 o 18:20 |
Ja nie twierdzę, że nie należy myć łańcucha. Oczywiście należy!
Stosowanie olejarki (tu mogę już nawet to mówić z własnego doświadczenia) ma zastąpić smarowanie sprejem lub pędzelkiem. Ja używałem spreja i w praktyce to wyglądało tak, że jak już się odziałem i ruszyłem to wtedy: "o k... łańcuch miałem posmarować" ... ale przecież nie będę się zatrzymywał, dojadę gdzieś tam to posmaruje. W efekcie często łańcuch nie był posmarowany jak należy.
Dodatkowo taka olejarka w naturalny sposób utrzymuje łańcuch w czystości, gdyż stosowany tu olej przekładniowy nie "łapie" zanieczyszczeń tak jak te ze spreja.
Zmieniono: 16 lis 2011, 18:21 |