Forum » Dyskusje niekoniecznie motocyklowe » Kluby motocyklowe

Whiskey napisał(a):

riggs napisał(a):

Wiesz Seban ja bronię swojego zdania i czekam na odpowiedź czy osoba która nie przystąpi do klubu może sobie na SUF wpaść czy już jest persona nongrata??

riggs napisał(a):

To ja koledze Kudłaty HD proponuję otworzyć usługi wróżbiarskie skoro po przeczytaniu 2 postów uznał że zna kogoś lepiej niż on sam siebie zna.

I oczywiście temat został obrócony jak kot ogonem do góry ogonem , wątek KLUBY MOTOCYKLOWE , postawione jedno konkretne pytanie i zero odpowiedzi tylko wymijające bajdy.

Zatem odpowiadam: Może. swoją drogą co mają kluby do spotkań forumowych? :P

PS. Tak się składa że bardzo dużo - mały włos a jedno ze spotkań forumowych potoczyło my się w bardzo złym kierunku - zostało przez pewien Klub oznaczone jako Zlot...

Każdy w tym temacie dodaje swoje 3 grosze ale każdy twierdzi że to inni biją pianę...

Artur

Bardzo proszę o kontrolowanie się przy doddawaniu kolejnych postów w tym temacie!

Chce się ktoś czegoś dowiedzieć o Klubach to proszę o prywatne wiadomości do Kudłatego, Sława lub do mnie - uzyskacie wiadomości konkretne i prawdziwe a nie mydliny otoczone zabobonami z nutką napinki świeżaków w Klubach.

Posty podnoszące napięcie w temacie będą usuwane, skoro nie ma porządku wypowiedzi.

Artur

Zmieniono: 24 maj 2011, 9:33

nie kłócić się do choleryyyyyyyyyyyyyyy

Na oficjalny zlot Kongresu czy klubu Mc czy też Fg mają wstęp wszyscy. Zakaz mają tylko te osoby które są na tak zwanej czarnej liście/ Bad standing kongresu.
Więc jeżeli omko było by zrzeszonym w kongresie klubem a szanowna pani Boga nie była by jego członkiem to i tak miała by wstęp na zlot organizowany przez ten klub.
Więc rigs tu jest odpowiedź na twoje pytanie.
http://www.klubymotocyklowe.pl/ Tu masz strone Polskiego kongresu i tam rozwiejesz swoje wątpliwości. Ostatecznie możesz porozmawiać z Prezydentem bądź Vice jakiegoś klubu Mc/fg w twojej okolicy i on Ci wszystko objaśni.

Moim zdaniem fajnie jest mieć grupę przyjaciół z którymi można wspólnie na moto pośmigać. Osobiście wolę wybrać się w trasę z przyjaciółmi niż sam.


Zmieniono: 24 maj 2011, 16:20

sory nie wsadze już podobnie drażliwego tematu :))dowiedziałem się już wszystkiego co chciałem.oczywiście wszyscy macie racje ale jak znam życie prawda lezy zawsze gdzieś po srodku.podr.wszystkich i proponuje zmienic temat na mniej drażliwy

Zaprawdę powiadam Wam... ostańcie w pokoju :)

Leo co Ty w klechę się bawisz?? :)))

Jesli tylko kleche udaje to dobrze,aby tylko sie za bardz nie utożsamiał hehehe :))

gregor napisał(a):

Jesli tylko kleche udaje to dobrze,aby tylko sie za bardz nie utożsamiał hehehe :))

spokojnie , jeżeli by był to egzorcuzmy odprawi na SUF-e , coby nam sie dobrze działo w nocy stało w dzień wisiało.....

Tylko uważajcie aby się na te egzorcyzmy nie załapał się ,,ojciec Dyrektor" bo zrobią z was sektę i wyklną w radiu maryja.W tym kraju to możliwe hehe :))

gregor napisał(a):

Tylko uważajcie aby się na te egzorcyzmy nie załapał się ,,ojciec Dyrektor" bo zrobią z was sektę i wyklną w radiu maryja.W tym kraju to możliwe hehe :))

To mogło by być ciekawe doświadczenie, przyszedł by w postaci motocyklisty , pijany , przeklinał by , kto wie może by sie nawrócił , pie*doln*ł by tą swoją sekte i przystał by do motocyklistów , bo my mamy ciekawsze msze wieczorne niż on w kosciele ....ha ha ha

Kacper280 napisał(a):

gregor napisał(a):

Jesli tylko kleche udaje to dobrze,aby tylko sie za bardz nie utożsamiał hehehe :))

spokojnie , jeżeli by był to egzorcuzmy odprawi na SUF-e , coby nam sie dobrze działo w nocy stało w dzień wisiało.....

Co by nam się dobrze działo i zawsze stało :))))

No dobra, ale wracając do tematu .... każdy ma swoje zdanie.
Trzeba brać dystans .... słowo pisane nigdy nie będzie tak samo odbierane jak, słowo mówione.
Przy słowie pisanym, nie widać emocji pozytywnych, czy tez negatywnych (no chyba, ze zna sie człowieka prywatnie)

Dla jasności przypomnę tylko, ze jest to dyskusja (lub była) nie tylko o klubach, ale i o stowarzyszeniach (stowarzyszenie nie koniecznie musi być klubem), jak i wolności w jeździe na moto.

I to była ostatni wypowiedź moja w tym temacie.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów :)

Kto chce ten należy... Jeżeli chodzi o imprezy zloty itp. niepodoba mi się jedna żecz.Często na zlotach widzimy odpicowane motocykle interesuje mnie krajowa motoryzacja, za taśmom widze np.junak pytam ładnie czy moge podejść bliżej,słysze nie tam za drzewami stoi taki sam.za taśmom czyli organizatora

taśmom ? :) ciekawe w jakim klubie są nowe junaki:)

Taśma to takie coś na rolce np.biało czerwone lub z napisem policja a o junaczka miałem na myśli po renowacji bo ja nie widziałem dwóch identycznych egzemplarzy

A ja w tym temacie pokłóciłem się że hej swego czasu, pisałem brednie itd. Powiem szczerze temat nie jest zły,dzisiaj już inaczej podchodzę do tego .Jeszcze nie wiem tak do końca jak ale nie tak radykalnie jak przedtem. Dyskusja powinna być kontynuowana, ale nie pyskówka którą sam tutaj wszcząłem (kiedyś) a jakaś konstruktywna rozmowa.