| Natka | |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 2:29 |
.
Zmieniono: 22. mar 2010, 14:07 |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 10:16 |
Jadąc w grupie trzeba się dostosować do reszty, co jest nie do końca zgodne z moją naturą, więc na początku szło mi to trochę opornie ;]
Widzę, że Natka potraktowała temat konkretnie :) ja dodam tylko, że osoby początkujące i na słabszych sprzętach powinny jechać z przodu, a szybsza część ekipy na tyle (oczywiście w trasie, na paradzie to nie ma znaczenia). |
| Natka | |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 12:46 |
.
Zmieniono: 22. mar 2010, 14:07 |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 13:18 |
Ale w takim przypadku jak piszesz to jadą już dwie grupy. A tu rozpatrujemy sytuację gdzie jedzie zwarta grupa. Wtedy jak pisał Sławo pierwsi jadą ci mniej doswiadczeni i na wolnych sprzętach, żeby nie zrobli sobie krzywdy próbując utrzymać tempo. |
| Natka | |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 13:27 |
.
Zmieniono: 22. mar 2010, 14:07 |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 13:30 |
To prawda, ale myślę też że osoba która panikuje na zakrętach nie powinna jeździć w grupie. Najpierw niech nabierze choć trochę doświadczenia, bo w takiej sytuacji naraża innych na niebezpieczeństwo. |
| Natka | |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 16:20 |
.
Zmieniono: 22. mar 2010, 14:08 |
| Natka | |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 16:25 |
.
Zmieniono: 22. mar 2010, 14:08 |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 17:16 |
osoba nie doświadczona może nie tytle że nie powinna ale powinna uważać i jechać swoim tempem ... co do winkli to już zależy nie koniecznie od strachu ale od poczucia bezpieczeństwa przez kierującego bo zawsze sie znajdzie jeden co złozy sie na maxa ale to nie znaczy ze inni mają brać z niego przykład |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 17:23 |
dodam z niekiedy w zakręcie trzeba dohamować |
| Natka | |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 17:38 |
.
Zmieniono: 22. mar 2010, 14:08 |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 18:06 |
Natka ma rację - hamowanie w zakręcie to nic dobrego, ale czasem trzeba. Wtedy warto pamiętać, żeby mocno trzymać kierownicę i pilnować przechyłu, bo motocykl lubi się prostować. |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 19:00 |
Sławo, ale o to chodzi by wyprostować moto, hamowanie w złożeniu jest niebezpieczne, i pamiętajcie żeby nie używać przedniego hebla podczas hamowania na winklu bo to jest gleba, ciężko się odzwyczaić od tego, ale jakoś trzeba sobie poradzić :)
świetnym przykładem tego jest ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=6WkqvYfnZSQ&feature…
pozdrawiam |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 19:12 |
nata nawet ten kto potrafi latać, a ma w głowie olej, nie bedzie latał agresywnie na drodze tak jak na torze, dodam ze odpuszczenie gazu jest tez jest niebezpiecznie, ponieważ moto "gubi" docisk tylnego koło. To też na drodze trzeba prac pod uwage puszki, piach itp. Ja sie składałem zawsze z pewną rezerwą, która pozwala na bezpieczne zahamowanie w razie czegoś oraz chroni przez uślizgiem tylnego koła.
Droga nie tor!!!
Człowiek nie kot (nie ma 9 żyć)
Nie stac mnie na nowy motor co sezon, bo jeden sie rozwalił gdzieś na winklu |
| Natka | |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 20:50 |
.
Zmieniono: 22. mar 2010, 14:08 |
| Natka | |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 21:13 |
.
Zmieniono: 22. mar 2010, 14:08 |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 21:43 |
widzę ze mamy zastępce rossiego |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 21:56 |
Wiadomo że jak dobrze wejdziesz w zakręt to na wyjściu dodajesz gazu, ale jak się okaże że jedziesz za szybko, albo nagle pojawia się przeszkoda, to jedyne wyjście to prostować moto i hamować. |
| Natka | |
| Wysłana - 16 listopada 2009 o 23:16 |
.
Zmieniono: 22. mar 2010, 14:09 |
| Wysłana - 17 listopada 2009 o 7:21 |
Mi w lewe szybciej się wjeżdża ze względu na większą widoczność zakrętu niż prawego. |