Motocykle » Maico »

1992 - 1995

Michal V-R

Juz dawno sprzedany, motocykl bez prawa rejestracji, tylko do wyczynu. Najwspanialsze przyzycia, jakie przezylem, to wlasnie na nim, jazda, hardcore, wymiana łacucha co średnio co dwa miesiące, bo go zrywal. Na nim zaliczylem najwiecej gleb, ale i na nim sie najwiecej nauczylem. Wspaniala praca silnika, wydech przelotowy, jazda tylko z zatyczkami w uszach. Na kazdym biegu mielenie tylnego kola, bardzo poreczny, duza moc, mozna z nim mozna bylo zrobic wszystko.
Tatus wreszcie zrozumial moja milosc do moto i mi kupil ten motocykl, przywiozl z Niemiec, wymiana lozysk, ukladu napedowego i moglem zaczac jezdzic.