| Wysłana - 18 października 2010 o 21:12 |
Zapowiadają na weekend (23/24.10) bardzo dobrą pogodę - słońce i do 13 stopni. W związku z tym mam w planach "kominową", kończącą sezon, wycieczkę do Lwówka Śląskiego.
Proponowana trasa: http://skocz.pl/wro-lwowek
bardzo przyjemna trasa, drogę powrotna obmyśli się na poczekaniu ;)
Jeśli zebrało by się "paru ludziów" można by zwiedzić przy okazji Lwówecki browar (i wypchać sakwy zakupionym później Lwóweckim piwem)
Ktoś reflektuje? :) |
| Wysłana - 18 października 2010 o 21:33 |
Cze szwagier, jak czas pozwoli to czemu nie, dam znać |
| Ra | |
| Wysłana - 18 października 2010 o 21:39 |
hmmm kusząca propozycja :) |
| Wysłana - 19 października 2010 o 12:55 |
Małe info o muzeum w browarze:
http://skocz.pl/muzeum_lwowek
Myślę, że można by się spotkać w miarę o rozsądnej porze circa 11.00 na BP krzyżówka Legnicka/Milenijna. Pytanie teraz tylko sobota czy niedziela? |
| Ra | |
| Wysłana - 20 października 2010 o 8:44 |
Zapodałam temat Wolfowi i Dzidkowi, chłopaki stawiają na niedzielę, ale to jeszcze nie pewne do końca.
Będziemy w kontaktach |
| Wysłana - 20 października 2010 o 23:47 |
oj znam Lwowek i tamtejszepiwo.... i nie tylko ....
|
| Wysłana - 21 października 2010 o 15:23 |
mnie bardzo smakuje, stąd wycieczka ;) |
| Ra | |
| Wysłana - 23 października 2010 o 14:56 |
szwagier napisał(a):
..... circa 11.00 na BP krzyżówka Legnicka/Milenijna. Pytanie teraz tylko sobota czy niedziela?
to jak, w niedzielkę się widzimy ?? |
| Wysłana - 23 października 2010 o 17:40 |
obowiązkowo :D
godzina i miejsce j/w |
| Ra | |
| Wysłana - 24 października 2010 o 8:52 |
oj my chyba odpadniemy :( |
| Wysłana - 24 października 2010 o 13:24 |
Z wycieczki nic nie wyszło tak więc zostaje zrealizować ją w następnym sezonie. Ja zastępczo (za bardzo wiało na więcej) przeleciałem 6 km z domu na BP i 94 km z BP do domu ;)
P.S Matka, ty wybierasz następny termin ;) |
| Ra | |
| Wysłana - 24 października 2010 o 19:40 |
szwagier napisał(a):
Z wycieczki nic nie wyszło tak więc zostaje zrealizować ją w następnym sezonie. Ja zastępczo (za bardzo wiało na więcej) przeleciałem 6 km z domu na BP i 94 km z BP do domu ;)
P.S Matka, ty wybierasz następny termin ;)
oooo to jakos tak, do domku, to droga przez "Węgry" była ;)
szwagier, jak ściągnę swą maszynę nową :D czyli na wiosnę :))
|
| Wysłana - 24 października 2010 o 21:18 |
Ra napisał(a):
oooo to jakos tak, do domku, to droga przez "Węgry" była ;)
W rzeczy samej przez Węgry (wioska przy DW 346), ale te bez apostrofa ;)
szwagier, jak ściągnę swą maszynę nową :D czyli na wiosnę :))
Znaczy się robimy wycieczkę ala duża kominówka po maszynę? :D
W razie czego, jak by był potrzebny transport z maszyną na pace to wal jak w dym :)
|
| Ra | |
| Wysłana - 25 października 2010 o 14:08 |
myślę, ze nie będzie paca potrzebna, wrócę na niej osobiście :D
ale to dopiero na wiosnę ...., na razie jest pod dobrą opieką :)
ale dziękuję za pamięć i propozycję :* |
| Yasny | |
| Wysłana - 25 października 2010 o 23:34 |
"...jak ściągnę swą maszynę nową :D czyli na wiosnę :)) ..."
Znowu coś nowego masz w planach ???
Niedługo nie ogarniesz tej kuwety ;)
Zmieniono: 25 paź 2010, 23:35 |
| Ra | |
| Wysłana - 28 października 2010 o 13:10 |
Jjacek napisał(a):
"...jak ściągnę swą maszynę nową :D czyli na wiosnę :)) ..."
Znowu coś nowego masz w planach ???
Niedługo nie ogarniesz tej kuwety ;)
Nie, nie nowe, to "stara" maszyna, ujeżdżana przeze mnie, ale juz moja Shadow 750 :)
|