Motocykle » Yamaha » FZS »

2017 -

Grzesiek

motocykl zaniedbany wymagał sporo pracy i troche kasy .za to teraz śmiga jak złoto .oryginalne reflektory to straszna kicha ,po załozeniu ledów inna bajka ,obicie siedziska nie trzyma wogóle zmienione i odr razu lepiej .Po czyszczeniu i synchronizacji gażników plus nowe świece jak narazie spalanie w granicach 4,-4,5l średnia po przejechaniu 560km ,nie był to spacerek ale też nie było katowania,dodany deflektor napewno pomógł w trasie; sporo ciszej.Według mnie oryginalny wydech jest super ,więc nie bardzo rozumiem opisy ,że jest za cichy i tego typu opinie myślę że to berdzej opinie młodych chłopców którzy chcą ryczących szlifierek a nie motocykla którym robi się 500km i więcej dziennie, tak jak wmoim przypadku .Używam moto do turystyki i świetnie się sprawdza .Zamontowałem kufer 62litry plus sakwy boczne i tankbag i spokojnie zabieram się z żonką na weekendowe 2-4 dniowe wypady na dłuższe jest auto ;)