Motocykle - motocykliści - zloty motocyklowe
Cytat na dziś: "Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz jaką można robić w ubraniu"

Artykuły » Felieton

Tradycje motocyklowe, a sprawa Polska

Rozmiar tekstu: AAA RedShadow, 8 listopada 2009


W tym felietonie chcę poruszyć bardzo ważną sprawę jak dojrzałość i rozwój „motocyklizmu”. Wiem że to dziwne że będę o tym pisał mając 18 lat, ale bardzo dużo się tym interesuję i myślę że mogę opisać to zjawisko.

Przez długi czas motocykle w Polsce były to głównie WSKi, SHLki i tym podobne sprzęty. Ten kto miał MZte był już ustawiony. Kiedy sprzęty w Japonii i na Zachodzie były już zaawansowane technologicznie, u nas nadal królowały proste dwusuwy. Dopiero po roku ‘89 (oczywiście nie od razu) zaczęły napływać do nas motocykle z Zachodu. Także w tej kwestii jak w wielu innych byliśmy daleko z tyłu.

Proszę nie traktować tego wstępu jako lekcji historii, chciałem po prostu pokazać przyczyny obecnego stanu rzeczy. A obecnie jest tak, że mimo coraz większej liczby motocykli na drogach motocyklizm w Polsce dopiero raczkuje. Polacy dopiero niedawno otrzymali dostęp do nowoczesnych sprzętów. I przez to chyba nie potrafią dostrzec w nich tego co najważniejsze. Wiele osób nie kupuje motocykla bo kocha wolność, ale dlatego że chce się popisać, może poderwać dziewczynę. To dlatego najczęstszym widokiem na naszych drogach są supersporty. U nas dla większości „motocyklistów” najważniejszy jest silnik, a właściwie jego moc maksymalna. Nieważne że na zwykłej drodze nie są w stanie wykorzystać możliwości motocykla nawet w 30%. Nieważne że 80% a może więcej tych sportów nigdy nie zobaczy toru wyścigowego. Przecież liczy się lans. Tam gdzie tradycje motocyklowe są dłuższe myśli się inaczej. W motocyklu najważniejszy jest komfort i przyjemność jaką daję z jazdy. W silniku dużo ważniejsza od mocy jest jego elastyczność. Tam motocykliści doszli do wniosku że jednak nie warto męczyć tyłków i kręgosłupów na sportowych maszynach. Dużo popularniejsze są motocykle uniwersalne i szybkie turystyki. W końcu osiągi podobne, a jedzie się dużo wygodniej. We Włoszech czy Francji, gdzie tradycje motocyklowe są dużo dłuższe, a motocykli znacznie więcej znacznie trudniej zauważyć sporta niż u nas. Sporta kupuje tylko ktoś kto regularnie odwiedza tor. U nas niestety motocykl był, jest i jeszcze jakiś czas będzie narzędziem szpanu i trzeba się z tym pogodzić.

Oddzielnym problemem jest to, że ci ludzie często pod wpływem starszych znajomych „motocyklistów” na pierwszy motocykl kupują sportową 600’tke lub litra (no bo jak to się pokazać na 50-konnej 500-tce przed dziewczynami i kumplami). I jeśli taki spowoduje wypadek to oczywiście w świat pójdzie informacja że zginął motocyklista, a ludzie na wszystkich będą patrzeć jak na samobójców, i wtedy nie będzie się liczyć że on jechał Erłanem a ja dosiadam Africi. Nikt się nie dowie o głównym powodzie jego śmierci, bo jego nie zabił motocykl tylko próba lansu.

Najsmutniejsze jest to, że tych pseudomotocyklistów nikt nie nauczył kultury. Pędzą nocą ulicami miast z pustymi wydechami, w korkach jeżdżą tak, że urywają wszystkim lusterka, wpychają się gdzie mogą. A to wszystko wpływa na negatywny wizerunek wszystkich motocyklistów. Tylko teraz jak wytłumaczyć opinii publicznej że oprócz prawdziwych motocyklistów istnieje bardzo duża grupa motocyklowych pokemonów, którzy zapracowali na opinię jaką przypisuje się wszystkim motocyklistom. A co pozostaje tym którzy jeżdżą normalnie? Liczyć że moda na motocykle przeminie i będą nimi jeździć ci którzy to kochają, albo że opinia publiczna nauczy się nie wkładać wszystkich o jednego worka.

P.s. w tym artykule nie miałem zamiaru w żaden sposób obrazić posiadaczy sportowych motocykli (artykuł dotyczył konkretnej grupy osób, które motocykle traktują jako narzędzie szpanu, a że oni z reguły jeżdżą na sportach to i głównie te motocykle pojawiają się w tekście).
Podziel się z innymi:  
  • Facebook
  • Wykop
  • NK
  • GG
  • Wahacz
  • Blip
  • Flaker

Dodaj komentarz:

Imię / ksywa:

Twój komentarz
do tego artykułu:

Pierwsza + ostatnia cyfra =*
Zaloguj się aby dodawać komentarze
bez konieczności przepisywania kodu.

Komentarze: (4) - sortowane od najnowszych

Leon
Kielce
5 cze 2010, 20:39
Prosty przykład z mojej okolicy na 20 małolatów na quadach, skuterach i crossach szalejących po ulicach (zwłaszcza głównej gdzie tiry jeżdżą mniej więcej co pół godziny i to wcale nie z prędkością z jaka powinny w terenie zabudowanym) 2 małolatów wie co to jest kask i do czego służy no i powiedzmy że umie się zachować na drodze reszta niestety któryś szybko wpadnie w końcu komuś pod koła. w środę właśnie ta grupka robiła sobie "wyścigi" bez mózgu bez jakiegokolwiek zastanowienia jeden małolat wyjechał bez mała mnie pod koła robiąc sobie skrót czyli po co wyjeżdżać z podporządkowanej jak przepisy każą skoro lepiej po skosie między samochodami jadącymi w przeciwnym kierunku, 2 tym razem małolata leżąc dosłownie na kierownicy skutera z pasażerką z tyłu(obie bez kasków ale to już taki mały szczegół)wyjechała wprost pod koła busa wymuszając pierwszeństwo i zmuszając go do gwałtownego hamowania i cała resztę aut za nim też. to takie ostatnie dwa przykłady z ich ostatnich szaleństw bezmózgich a takie zabawy robią sobie praktycznie codziennie i nie ma bata na gówniarzy. Więc w takim wypadku nie możemy pilnować samych siebie bo to w takich np sytuacjach może nie wystarczyć a wręcz może spowodować tragedię. I tak oto rośnie kolejne pokolenie dawców organów którzy nam motocyklistom psują opinię. Nie oceniam ludzi po motocyklu ale po tym jak się "na nim zachowuje"
Ra
Wrocław
2 cze 2010, 12:11
Leon piszesz: "To prawda włożono nas "normalnych motocyklistów do jednego worka z dawcami organów" ... "Drugim aspektem jest to ze rodzice kupują małolatom sprzęty takie że się w pale nie mieści a dzieciarnia szaleje bezmyślnie po ulicach"
Moim zdaniem też zaszufladkowałeś młodych .... owszem, zgadzam się, ze przeważa ilość młodych "gniewnych", ale są też bardzo rozsądni osobiście znam takich. Jest to temat rzeka .... I jak to mądrzy koledzy z tego forum stwierdzili ..... pilnujmy samych siebie i nie oceniajmy innych.
Leon
Kielce
27 sty 2010, 15:23
Drugim aspektem jest to ze rodzice kupują małolatom sprzęty takie że się w pale nie mieści a dzieciarnia szaleje bezmyślnie po ulicach i potem pisze w gazecie 17 latek zginął w wypadku motocyklowym dlaczego? dlatego ze się popisywał/miał nieodpowiedni motocykl jak na swoje możliwości i umiejętności/ lub po prostu nie przewidział skutków swojego zachowania i nie potrafił zareagować odpowiednio w danej sytuacji. i nie sądzę ze połowa z tych "wariatów sama zarobiła na swój motocykl. Ja zaczynałem na WSK potem coraz to mocniejsze maszyny a i tak zostałem jak na razie przy Hondusi aczkolwiek może kiedyś dorobię się H-D, ale na pewno nie kupie dzieciakowi plastika na komunię ba może dostanie komarka żeby sobie pobrzeczał a potem po kolei niech się szkoli. A jak wiadomo WSK wiejski sprzęt kaskaderski na naukę jazdy jest najlepsza
Leon
Kielce
27 sty 2010, 15:17
Poruszyłeś kolego bardzo dobry temat o którym miałem sam napisać ale z braku czasu tego nie zrobiłem cho nie wiem czy ujął bym całe sedno sprawy tak dokładnie jak Ty to zrobiłeś. To prawda włożono nas "normalnych motocyklistów do jednego worka z dawcami organów bo inaczej nie da się ich opisać i żadne akcje żadne reklamy nie wiele pomogą bo ludzie którzy nie mają styczności z motocyklami nie zrozumieją tego i tak. Nie raz jadąc do pracy spotykam sie z "idiotami" którzy robią przygazówki na światłach żeby "zachęcić" mnie do ścigania się z ich samochodami albo celowo zajeżdżają drogę i raz przez takiego bezmózgiego kretyna szlifowałem asfalt a co gorsza motocykl bo zajechał mi kretyn drogę i zahamował tylko dlatego ze się z nim nie chciałem ścigać.

Ocena:

Musisz być zalogowany
aby oceniać artykuły.
Średnia: 8
Liczba
ocen:
4

Podobne artykuły:

Wolne przemyślenia (Felieton)Po co komu motocykl (Felieton)Niespełniony motocyklista (Felieton)Motocykl, wojna międzypokoleniowa. (Felieton)

Logowanie

Email:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
Załóż konto!

Znajdź w serwisie

Twoja wyszukiwarka

Główni partnerzy:

Kalendarz Imprez Motocyklowych

Facebook:

Polecamy:

AKM Apanonarwięcej...
Prywatność i cookies  -  Patronaty  -  Partnerzy  -  Toplista  -  Widgety  -  Facebook  -  Reklama  -  Kontakt
Motocyklowy portal informacyjno-społecznościowy omko.pl © 2009-2024
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu